Pozostałe

« Powrót do listy modeli
Ostatnio edytowane: 10.08.2021

Na skróty: RWT Cyklamen 02RWT ChaberRWT IrysRWT MalwaKastelTelos AM-1Telos AM-2RWT NarcyzEwaDrewniane repliki RWT Jaśmin RWT Laur Prototyp 1960 r. Prototyp 1970 r.
» Telefony sekretarsko-dyrektorskie (biurowe)

Cyklamen 02

Pierwszy polski telefon z klawiaturą, zaprezentowany w lipcu 1969 r. na wystawie w Moskwie1. Wówczas była to sensacja i nieprawdopodobna nowoczesność – nie tylko ze względu na klawisze, ale i pozostałe rozwiązania techniczne: elektroniczny dzwonek na układzie hybrydowym GL-056 (Telpod) z potencjometrem regulującym głośność, importowany za dewizy układ scalony SAH215 (ITT), mikrofon dynamiczny (drugi przetwornik Tonsil W66) z tranzystorowym wzmacniaczem. Klawisze z Unitry Dolam typu M-24 – wykonane na miniaturowych kontaktronach – stosowane były głównie w droższym sprzęcie audio i klawiaturach komputerowych, m.in. Elwro Junior. Telefon wybierał numery w trybie impulsowym, tzn. tak jak tarcza telefoniczna. W środku znajdują się w sumie trzy płytki drukowane – główna i dwie dla klawiatury. Obudowa wzięta z produkowanego nieco wcześniej CB-664, ale z wytłoczeniem na klawisze. “Kanciasta” słuchawka to z kolei najnowszy projekt do aparatu Aster-70 (na ZSRR) i późniejszych  modeli. Dostępne kolory to szary oraz czerwony, a być może jeszcze inne. Trzeba przyznać że telefon jest bardzo ciekawy, uroku dodaje mu nieco większy niż zwykle stosowany rozstaw klawiszy.
Produkcję rozpoczęto w 1972 r.2 a ostatni egzemplarz opuścił fabrykę prawdopodobnie w 1986 r. (nasze są z 1980). W ciągu kilkunastu lat powstało ich jednak bardzo niewiele, a produkcję wznawiano w krótkich seriach co kilka lat (stąd różne nazwy – Cyklamen-72, Cyklamen-753, w końcu Cyklamen 02). Powodem była wysoka cena komponentów oraz ogólna ich liczba i złożoność projektu. W 1978 r. na łamach Polityki4 ówczesny dyrektor żalił się, że główny układ kosztuje ponad $20 (to wówczas ponad połowa miesięcznego wynagrodzenia). W 1983 r. rozpoczęto też produkcję prostszego i tańszego Tulipana z klawiaturą impulsową, a w 1985 – DTMF.
Projekt był dziełem zespołu RWT: S.Jarosik, inż. E.Kwaśnik i W.Dąbrowski 5

Typowy dźwięk dzwonka:

Zapraszamy do zapoznania się z wycinkami prasowymi poniżej.
1) Życie Radomskie, nr 174, 23.07.1969
2) Echo dnia, nr 111, 09.05.1972
3) Przegląd Telekomunikacyjny, nr 6/76, str. 200
4) Polityka, nr 25/1978, str. 20
5) Życie Radomskie, nr 234, 01.10.1969

Schemat aparatu Cyklamen 02
Nota aplikacyjna układu wybierczego SAH-215 [niem.]

Chaber

Telefon trudny do odróżnienia od Cyklamena 02 z zewnątrz, jest to jednak całkowicie inna konstrukcja. Nowością jest tonowe wybieranie numeru (DTMF), które pozwala zrealizować połączenie wielokrotnie szybciej niż tradycyjne wybieranie impulsowe. Aparat zaprojektowany nieco później – w 1973 r., zaraz po zakupie licencji na elektroniczne centrale E-10A. Pierwsze 500 szt. zainstalowano na próbę w 1975 r. w Poznaniu na os. Winiary1 równocześnie z pilotażowym uruchomieniem centrali E-10A.
Poniżej zdjęcia urządzenia. Klawiatura na nieznanych przyciskach (ostatnie zdjęcie), zbudowanych na dwóch rurkach kontaktronowych ok. 2cm i cylindrycznym magnesie. Generator DTMF zrealizowano na prostych układach LC, zastosowano typowy mikrofon węglowy. Wczesna wersja (model Chaber-73) posiada jednotonowy dzwonek elektroniczny z regulacją jak w Cyklamenie. W późniejszych seriach – np. z roku 1979 – nieco odświeżono obwody (nowszy transformator, potencjometr regulujący poziom wybieranych tonów), jednak dzwonek zamieniono na klasyczny (mechaniczny), umieszczony w osobnej puszce, pozostawiając puste miejsce na płytce drukowanej. Trudno powiedzieć, jakie były przyczyny tej zmiany – być może awaryjność? Nie była to bowiem kwestia dostępności komponentów, bo wszystkie były krajowe. Zatem mimo że telefon wydaje się nowoczesny (pierwszy w Polsce z DTMF), to jednak sprawia wrażenie zaprojektowanego “na kolanie” i ograniczonym budżetem – a przynajmniej jego późniejsza wersja. Podobnie jak Cyklamen, wyparty przez tańszego Tulipana w wykonaniu z wybieraniem tonowym. Występował nielicznie i tylko w niektórych regionach Polski.

1) Przegląd Telekomunikacyjny, nr 6/76, str. 186
2) Młody Technik 10/1975, Nowoczesne centrale telefoniczne, ilustracja str. 57

Schemat aparatu Chaber (późniejsza wersja bez dzwonka)

RWT Irys

Telefon do montażu na ścianie, elektrycznie i chronologicznie odpowiednik Aster-72. Rzadko spotykane w domach, raczej instalowane w instytucjach. Prototyp telefonu (widoczny na ostatnim zdjęciu) powstał w 1970 r. Autorem był Janusz Zygadlewicz – znany projektant form przemysłowych. Niestety telefon w takiej awangardowej formie nie wszedł do masowej produkcji, zamiast tego wykorzystano więcej istniejących komponentów, m.in. słuchawkę od Astra. Prototyp umożliwiał tymczasowe zawieszenie słuchawki w połowie wysokości, bez rozłączania się – w oczekiwaniu na rozmówcę. W wersji “produkcyjnej” było to również możliwe – słuchawka mogła być zawieszona z boku, jak na trzeciej fotografii. Posiadamy bogatą kolekcję: czerwony, niebieski, żółty, pomarańczowy, błękitny i jaskrawozielony.

RWT Malwa

Produkcja w latach 1978-198x.

Najbardziej absurdalny telefon, niby naśladujący zabytkowe ale jednak bije po oczach plastik, który właściwie żadnego antyku nie przypomina. Tym bardziej zdumiewa fakt, że wyprodukowano ich całkiem sporo, również na eksport do krajów bloku wschodniego, a nawet do USA, gdzie występował pod nazwą T-350. Wykonywany w kolorach kość słoniowa i czerwonym, a także – jak się okazuje – różowym (tylko w USA). Produkcję rozpoczęto prawdopodobnie w roku 1978 (zgłoszenie patentowe: 1977) a zakończono w połowie lat 80. Obwód dzwonka na układzie hybrydowym GL-056, reszta typowa. Przełącznik obwodów na mikrostyku. Sam układ GL-056 jest ciekawostką, jedyny znaleziony ślad w sieci określa go jako “Generator sygnałów wywoławczych do aparatu telefonicznego <Aster 75>”, który to aparat nie trafił do masowej produkcji. Układ produkowany przez Telpod od końca lat 60., ale nie stosowany na masową skale oprócz nieszczęsnej Malwy i krótkich serii Cyklamena 02.

Pliki:
Schemat aparatu Malwa
Nota katalogowa Telpod GL-056 – znaleziona na http://retrokolekcja.pl/Uklady_hybrydowe.php
Patent PRL 106242 (1977 r.) – Aparat telefoniczny (Malwa)

Kastel

Kolejny (po Malwie) absurdalny aparat telefoniczny, produkowany tym razem przez Telos Kraków. Zdobiona, drewniana obudowa – zamykana szkatułka. Produkt już nie tak masowy. Również posiadamy w kolekcji. Telefon bliźniaczo podobny do amerykańskiego Western Electric / Deco-tel T-BM2110T (ostatnia fotografia). Ciekawe kto od kogo czerpał inspiracje.

Telos AM-1

Następny wynalazek Telosu Kraków. Inspirowany małymi telefonami biurkowo-ściennymi (z mikrostykiem pod słuchawką – można ją odłożyć wprost na biurko lub w mocowaną na ścianie kieszeń). Z połączenia tej inspiracji z aktualnym stanem techniki masowej – tzn. permanentnym brakiem wszystkiego bardziej zaawansowanego od tarczy TN-74 i głośniczka W66 – powstało takie właśnie coś. Trzeba przyznać że dość sprytny design częściowo ukrywa zbyt wielkie rozmiary użytych komponentów, ale cudów nie udało się osiągnąć. Środek ukazuje nieco niechlujny projekt, ale ostatecznie liczy się że działa do dzisiaj. Szkoda, że sygnał dzwonka nie należy do najprzyjemniejszych (próbka poniżej), natomiast możliwa jest regulacja jego głośności, jest także wygodny przycisk do podbicia głośności rozmowy. Telefon obecny był w wielu domach w latach 80. i wczesnych 90., chociaż chyba bardziej przypomina aparat monterski. Posiada sygnaturę PPTT (Poczta Polska Telegraf Telefon). Pierwsza seria powstała prawdopodobnie w roku 1985 i aparat różnił się kilkoma szczegółami: na wierzchniej części umieszczone było okienko na numer (później nie występowało, widać jednak ślad od formy), zastosowano charakterystyczne pokrętło tarczy numerowej od Bratka, a obwody drukowane były całkiem inne – rozdzielone na dwie osobne płytki. Inny był również przycisk odkładania słuchawki. Oprócz koloru czerwonego, w którym produkowano większość AM-1, zdarzały się inne – beżowy lub pomarańczowy.
Schemat aparatu Telos AM-1

Typowy dźwięk dzwonka:

Telos AM-2

Unowocześniona wersja aparatu AM-1. Zastosowano klawiaturę wybierczą i mniejsze wkładki dynamiczne “Besson” z importu, co pozwoliło nieco zmniejszyć rozmiary urządzenia. Cała elektronika podobna do AM-1 – stąd dźwięk dzwonka prawie identyczny, choć mniej drażniący, przycisk podbicia głośności również ma swoje miejsce, ale działa słabiej. Aparat z końca lat 80. (nr homologacji 30/89) i wyprodukowano ich już niewiele, przez co dzisiaj są rzadko spotykane. Więcej informacji w Katalogu ELEKTRIM, 1988, skąd pochodzi pierwsze zdjęcie. W znanych nam nielicznych egzemplarzach klawiatura była czarna (klawisze jak w Tulipanie), zaś tylna część obudowy biała lub czerwona.

RWT Narcyz 270

Telefon produkowany (prawdopodobnie) od roku 1988, kiedy też otrzymał złoty medal na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Minimalistyczna konstrukcja, przypominająca domofon (de facto obudowa była później stosowana w unifonach produkcji RWT oraz firm trzecich), słuchawka identyczna jak w Bratkach – na ogół z mikrofonem dynamicznym i wzmacniaczem. Klawiatura KWI-275 na układzie UMC UM91611 (nota katalogowa niżej) posiadała pamięć dziesięciu numerów. Produkowany w trzech kolorach: biały, czerwony, zielony. Dwie wersje – naścienna i biurkowa, różniące się niewielkim uchwytem do zawieszenia słuchawki. W zasadzie brak szczególnych walorów estetycznych, ale spełniał swoją funkcję. Oficjalne informacje w katalogu ELEKTRIM, 1988. Powstała również wersja bez klawiatury, do odbierania połączeń.

Pliki:
Schemat aparatu RWT Narcyz 270
Nota katalogowa: UM91611 10 Memory Pulse Dialer

Ewa
W końcu lat osiemdziesiątych Telcza opracowała nowy biurkowy aparat telefoniczny EWA, który – poza serią informacyjną – nie był produkowany w związku ze zmianami kapitałowymi i zmianą profilu produkcji. Szczegóły rozwiązań technicznych nie są nam znane. Więcej informacji w Katalogu ELEKTRIM, 1988, skąd pochodzi zdjęcie. Poszukujemy!

Drewniane repliki

Drewniane repliki tak do końca nie wiadomo czego… Najpopularniejszy z telefonów – “Akant” – produkowany był przez RWT. Konstrukcja opatentowana (nr 136267), widoczna na zdjęciach 1-4. Podobne aparaty wytwarzane były w Rzemieślniczej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu z Otwocka w latach 80: “Hrabia”, “Baron” i “Kniaź” oraz “Markiz” (kolejne fotografie – przepraszamy za słabą jakość, zdjęcia pochodzą z aukcji internetowych). Elementy słuchawki wyglądały nawet identycznie. W środku komponenty typowe dla telefonów RWT z tamtego czasu: wkładka słuchawkowa W-66, mikrofon węglowy CB-68, mikrostyk, metalowa tarcza numerowa TN-74, dzwonek RWT – często niklowany. Telefony z Otwocka miały pewien klimat, ale to rzecz gustu. Obecnie regularnie pojawiają się na aukcjach internetowych, ale nie cieszą się wielką popularnością wśród kupujących.
Instrukcja obsługi telefonu RWT Akant

Jaśmin

Miał być kolejnym przyszłościowym telefonem biurkowym o prostych kształtach, jednak nie wyszedł poza fazę prototypu w 1976 r. Trudno powiedzieć, dlaczego w ogóle tak nieciekawy projekt powstał, równocześnie z Tulipanem (cenionym przez długie lata) i produkowanym już ładniejszym Asterem o identycznej funkcjonalności.

Źródło: Przegląd Telekomunikacyjny nr 6/76

Laur

Jedyne miejsce gdzie zaobserwowaliśmy ten telefon, to Muzeum UKE i był to prototyp z 1983 r. Kolejny (po Jaśminie) trudny do uzasadnienia projekt prostego aparatu biurkowego. Oprócz ciekawego wzoru słuchawki, trudno doszukać się walorów estetycznych lub technicznych, zatem wielkiego żalu z powodu nie wdrożenia do produkcji chyba nie ma…

Prototyp 1960 r.

Aparat zaprojektowany przez Olgierda Rutkowskiego i Krzysztofa Meisnera nigdy nie był w produkcji, a sam prototyp był bardziej wzorem niż działającym urządzeniem. Trzeba jednak przyznać że interesujący, podobnie jak seria CB-621 powstał w bardzo ciekawym okresie w polskim wzornictwie, charakteryzującym się tzw. stylem form organicznych. Po odejściu od doktryny realizmu socjalistycznego najbardziej pożądaną cechą dzieła sztuki i najważniejszym pojęciem stała się nowoczesność. We wzornictwie pojawiły się wówczas formy o miękkich, asymetrycznych konturach przypominające świat oglądany pod mikroskopem. Aparat znajduje się w zbiorach Ośrodka Wzornictwa Nowoczesnego Muzeum Narodowego w Warszawie.

Prototyp 1970 r.

Kolejny prototyp, tym razem jednak oparty o rzeczywiste rozwiązania techniczne (widoczna tarcza numerowa TN-63 Mera-Błonie). Autorem była Maria Chomentowska (1924-2013), jedna z najwybitniejszych polskich projektantek. W roku 1951 zaczęła pracę w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego, z którym była związana do 1976 roku. Telefon nigdy nie wszedł do produkcji. Być może to nieuprawniona obserwacja, ale czeska Tesla DS 3600 z lat 80. wydaje się mocno inspirować tym prototypem.